Jamais vu to nic innego, jak uznanie powtarzającej się sytuacji za nową. Jest to więc sytuacja zupełnie odwrotna do popularnego deja vu. W obu przypadkach, mózg płata nam figla. Czy jest się czego obawiać?
Krótko o tej przypadłości
Tak naprawdę jamais vu nie jest skodyfikowaną jednostką chorobową. To raczej rodzaj zaburzenia pamięci, który dotyka osoby zmagające się ze stanem przewlekłego zmęczenia. Osoby te często mają obawy przed spotkaniem w szerszym gronie, bo zwyczajnie nie pamiętają osób, które poznały przed kilkoma chwilami.
Nigdy niewidziane
Jamais vu znaczy dosłownie „nigdy niewidziane”. Ta pochodząca z języka francuskiego nazwa zaburzenia, należy do chorób związanych z zaburzeniami pamięci. Wyobraź sobie, że jesteś w konkretnej sytuacji, może to być wizyta w sklepie. Wchodzisz i rozmawiając z ekspedientką stwierdzasz, że ładnie wygląda. Ta się uśmiecha i mówi, że już to dzisiaj od ciebie usłyszała, dosłownie przed godziną. Byłeś i rozmawiałeś z tą ekspedientką, tylko o tym zapomniałeś. Nagła luka w pamięci może pojawić się w zupełnie niespodziewanym momencie.
Naukowcy zajmujący się tym zagadnieniem stwierdzają, że jamais vu trwa dosłownie kilka sekund. To wystarczy, aby pamięć straciła coś niezwykle istotnego, jakim jest bieżące doświadczenie osobiste. Co więcej, dolegliwość ta wpływa negatywnie na nasze postrzeganie przeszłości. W efekcie może dojść do niezgodnego z prawdą działania opartego na przesłankach pochodzących z wadliwych wspomnień. Jednym słowem, jamais vu może narobić niezłego bałaganu.
Dlaczego jamais vu się pojawia?
U normalnie działającego organizmu, jamais vu jest niczym innym, jak efektem przemęczenia. Mózg jest już na tyle przeciążony, że nie radzi sobie z właściwą klasyfikacją wspomnień i tego, co dzieje się na bieżąco. Płaty skroniowe w mózgu przyjmują tyle informacji, że nie dają rady wszystkich na bieżąco zapamietać. I mogą wyjść z tego problemy.
Jamais vu pojawia się również, gdy mamy problem z przypomnieniem sobie konkretnego słowa. Usilnie chcemy zamienić go na inne, oscylując wokół tego jednego, najważniejszego. To oczywisty objaw przemęczenia organizmu, który znika właściwie samoistnie, kiedy pozwolimy sobie na dłuższy odpoczynek.
Co, jeżeli jamais vu jest częste?
Lekarze zwykle nie reagują przesadnie poważnie na objawy tego schorzenia. Na początku zlecają zwyczajny odpoczynek. Gdy jednak jamais vu nie znika samoistnie po czasie, należy zwrócić się do neurologa. Utrata pamięci może być związana z innymi chorobami neurologicznymi, takimi jak chociażby epilepsja. Na takie objawy skarżą się również osoby chorujące na epilepsję. Nie warto więc całkiem bagatelizować tych objawów, mając na uwadze, że nieleczona choroba może się rozwinąć do niekontrolowanych rozmiarów.
Jak efektywnie odpoczywać?
Aby pozbyć się pierwszych symptomów jamais vu, lekarze zalecają odpoczynek. Nie oznacza to jednak całkowitego porzucenia jakiejkolwiek aktywności. Bardziej chodzi tu o efektywny odpoczynek. Przede wszystkim zadbaj o zdrowy i odpowiednio długi sen. Lekarze rekomendują osiem godzin i naukowcy zajmujący się patologią snu, w większości przyznają im rację. Na godzinę przed snem, postaraj się nie narażać na niebieskie światło emitowane przez smartfony czy telewizory.
Jeżeli na codzień prowadzisz aktywny tryb życia, postaraj się nieco zwolnić. Jeden dzień z książką na kanapie nic nie kosztuje, a pozwoli ciału efektywnie odpocząć. Gdy musisz się poruszać, wybierz spokojny spacer. Warto aby mózg również zajął się czymś innym niż to, czym jest obarczany na co dzień. Spróbuj więc czegoś nowego bo hobby jak nic innego potrafi doskonale nas relaksować.