Niektórzy mogą potraktować żywokost lekarski jako chwast na swoim ogrodzie nie zdając sobie sprawy z jego prozdrowotnych właściwości. Jego najczęstszym miejscem występowania są mokre łąki, polne miedze, wilgotne rowy i brzegi rzek.
Ze względu na swoje długie i wieloletnie korzenie, jest on ciężki to wyplenienia. Jeśli od dawna doskwiera ci reumatyzm i obrzęk stawów, to warto zainteresować się tym bogatym w lecznicze właściwości ziołem. Konsekwencje pojawiających się lub nawracających problemów, nie tylko źle wpływają na stan naszego zdrowia, ale również na życie prywatne, zmuszając nas do nagłych zmian w naszym codziennym grafiku. Od dawna w kręgach zielarskich wiadomo, że żywokost pomaga na wiele schorzeń, najgorsze jest to, że wielu z nas nie bierze tego pod uwagę tłumacząc sobie „ że to na pewno nie działa”.
Na co powinniśmy się przygotować podczas podejmowanie decyzji o domowym leczeniu? W przypadku takich dolegliwości warto rozważyć wprowadzenie do swoich codziennych czynności urozmaicenie w postaci np. okładów, spożywania herbaty, maści, lub leczniczej nalewki z tej rośliny.
Oczywiście przeznaczenie żywokostu ma znacznie szersze spectrum. Śmiało można go stosować również przy zapaleniu oskrzeli, dolegliwościach układu pokarmowego, zmiażdżeniach, czy ranach.
Oto kilka sposobów na wykorzystanie zioła w warunkach domowych
- Najprostszą metodą jest przykładanie świeżych, rozwałkowanych liści na chore miejsca.
- Przykładanie papki z dobrze wysuszonych i drobno zmielonych korzeni, które należy szybko wymieszać z gorącą wodą i kilkoma kroplami oleju jadalnego. Tak zmieszane komponenty nałożyć na lnianą ściereczkę i ciepłą położyć na chore miejsce i obwiązać jak opatrunek.
- W przypadku kąpieli należy dzień wcześniej przygotować pół kilograma wysuszonych lub świeżych liści żywokostu, które zalejemy w naczyniu 5 litrami zimnej wody. Następnego dnia całość podgrzewamy do zagotowania i wlewamy do wody z kąpielą.
Taka praktyka pod warunkiem, że jest stosowana regularnie, powinna szybko przynieść pożądane rezultaty.